
„Uważam, że szczególnie drogie – nawet jeśli to pierwsze mieszkanie – powinno być opodatkowane, albo jako dobro luksusowe, albo po prostu jako nieruchomość” – powiedział wiceprzewodniczący Sejmu, Juozas Olekas w wywiadzie dla Žinių Radijas.
Dodał, że w Sejmie zarejestrowano kilka projektów ustaw przewidujących opodatkowanie bardziej luksusowych pierwszych mieszkań, a ostateczna decyzja powinna zapaść w ciągu dwóch tygodni.
„Na razie decyzja Komisji Budżetu i Finansów jest taka, aby podstawowe pierwsze mieszkanie było zwolnione z podatku, ale są też inne propozycje. Nie mogę teraz powiedzieć, które z nich zostaną poparte przez Sejm – dowiemy się tego za dwa tygodnie” – stwierdził J. Olekas.
Rząd proponował, aby to samorządy mogły ustalać nieopodatkowaną wartość pierwszego mieszkania – tzw. próg, powyżej którego obowiązywałby podatek w wysokości od 0,1 do 1 procenta. Jednak rada koalicji uzgodniła w zeszłym tygodniu, że pierwszy dom lub mieszkanie w ogóle nie powinny być opodatkowane – z czym zgodziła się też komisja.
Obecnie podatek od nieruchomości mieszkaniowych jest progresywny i wynosi od 0,5 do 2 procent, ale obowiązuje dopiero od wartości 150 tys. euro. W przypadku rodzin z trojgiem lub większą liczbą dzieci – od 200 tys. euro.