
Po zatwierdzeniu górnych limitów cen przez dostawcę publicznego „Ignitis” na drugie półrocze, cena energii w sieciach średniego napięcia spada o 0,05 proc. – z 12,7 do 12,694 centa za kilowatogodzinę (kWh, z VAT), a w sieciach niskiego napięcia – o 0,03 proc. – z 19,946 do 19,940 centa (z VAT).
Zazwyczaj zmiany w górnych limitach cen i samych taryfach pokrywają się, dlatego prawdopodobne jest, że taryfy publiczne spadną od lipca o tyle samo.
Po ustaleniu górnych limitów cen taryfy publicznej, ceny te zostaną zróżnicowane – spółka „Ignitis” ustali ostateczne taryfy i przedstawi je regulatorowi. Powinny one zostać zatwierdzone pod koniec maja.
Od stycznia cena taryfy publicznej w standardowym planie jednostrefowym wynosi 20,5 centa za kWh (z VAT), a w planie dwustrefowym: dziennej – 23,3 centa, nocnej – 13,9 centa.
W kwietniu Sejm zezwolił drobnym oraz społecznie uprawnionym odbiorcom, którzy zużywają do 1 tys. kWh energii rocznie, na korzystanie z publicznej taryfy energetycznej zapewnianej przez spółkę „Ignitis” aż do 2030 roku. Według ministerstwa, prawo to będzie przysługiwać około 800 tysiącom odbiorców.
Zgodnie z dotychczas obowiązującymi przepisami, rok 2025 miał być ostatnim rokiem liberalizacji rynku energii elektrycznej, kiedy to prawie pół miliona odbiorców zużywających do 1 tys. kWh rocznie miało obowiązek wybrać niezależnego dostawcę.
Taryfa publiczna dla odbiorców ustalana jest zazwyczaj dwa razy do roku – od stycznia i od lipca. Jednak w czerwcu ubiegłego roku Sejm zezwolił na jej przeliczanie co kwartał, jeśli ceny surowców energetycznych na rynkach ulegną istotnym zmianom.