
„Planowanie deficytowego budżetu na przyszły rok jest błędem. Trzeba zbilansować wydatki i dochody. Teraz widzimy, że politycy po prostu zwrócą emerytury, podwyższą wypłaty urzędników, ale za to zapłacą nie oni, a wszyscy obywatele. To jest nieuczciwe zagranie” – podzielił się wrażeniami Justinas Šimkus, dyrektor spółki Diginet LT, która zajmuje się nieruchomościami oraz posiada portale ogłoszeniowe.
O tym, że budżet jest polityczny, a nie ekonomiczny, mówią przedsiębiorcy.