
„Należy brać pod uwagę fakt, że dłużący się przetarg – z 6 miesięcy do 2 lat – sprawił, że odmawiając tych zakupów Litwa praktycznie traci możliwość otrzymania ponad 200 milionów euro” – powiedział Narkiewicz.
„Dziś podpisałem zezwolenie na konkurs elektryfikacyjny” – dodał.
Według niego, mimo wstępnych ustaleń, że przetarg był nieskuteczny, nie wpłynie to na warunki umowy.
„Należy tu wyjaśnić, że warunków umowy nie można zmienić. W styczniu 2018 r., kiedy rozpoczęły się przetargi, warunki zostały już ustalone” – powiedział Narkiewicz.
Wcześniej minister mówił o wątpliwościach dotyczących przeprowadzenia przetargu. Także przewodniczący AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski podawał w wątpliwość wyniki przetargu i podkreślał, że spółka Elecnor zaproponowała o 40 mln euro wyższą cenę niż hiszpańska spółka Cobra Instalaciones Y Servicios, która zajęła w konkursie drugie miejsce.
Polityk dziwił się także, że trzy części przetargu zostały połączone w jedno.
Po objęciu stanowiska ministra komunikacji Jarosław Narkiewicz zainicjował audyt procedur konkursowych. Jak powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej, po zakończeniu audytu zostaną wyciągnięte konsekwencje w stosunku do poszczególnych osób, nie ma jednak obecnie planów wymiany zarządu Kolei Litewskich.