MSZ Litwy wznawia krajowe sankcje gospodarcze wobec Rosji i Białorusi

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy w środę zarejestrowało projekt poprawek, które mają umożliwić wprowadzenie w litewskim ustawodawstwie krajowych sankcji gospodarczych wobec Rosji i Białorusi.

zw.lt/BNS
MSZ Litwy wznawia krajowe sankcje gospodarcze wobec Rosji i Białorusi

fot. BNS/Paulius Peleckis

Litwa podejmuje ten krok na wypadek, gdyby latem nie udało się przedłużyć unijnych sankcji nałożonych z powodu inwazji Rosji na Ukrainę.

Wilno dąży również do tego, aby podobnie postąpiły inne państwa członkowskie Unii Europejskiej (UE) graniczące z Rosją lub Białorusią, aby towary z tych krajów nie mogły trafiać na rynek unijny drogą lądową, co zwiększyłoby koszty handlu.

Sankcje w UE są przedłużane jednomyślnie przez państwa członkowskie, jednak tym razem pojawiły się obawy przed możliwym wetem ze strony Węgier.

Litewski Sejm niedawno przedłużył krajowe sankcje, głównie dotyczące ograniczeń wobec obywateli Rosji i Białorusi.

Rozpatrując projekt, MSZ dążyło do tego, aby poprawki dotyczące sankcji sektorowych zostały zarejestrowane przez posła lub grupę posłów, jednak tak się nie stało.

Szef litewskiej dyplomacji Kęstutis Budrys powiedział wcześniej dla BNS, że z tej inicjatywy zrezygnowano z powodu chęci części posłów do bardziej szczegółowej dyskusji na ten temat.

Dwa rodzaje sankcji gospodarczych

Jak wynika z projektu przygotowanego przez MSZ, rząd Litwy mógłby wprowadzać dwa rodzaje sankcji: zamrażanie aktywów oraz ograniczenia sektorowe. W obu przypadkach listę objętych sankcjami osób i firm ustalałby rząd.

Aktywa byłyby zamrażane w przypadku osób fizycznych lub prawnych, które bezpośrednio lub pośrednio wspierają wojnę Kremla przeciwko Ukrainie, podejmują działania godzące w integralność terytorialną Ukrainy, destabilizują ten kraj, a także w przypadku tych, którzy działają przeciwko niepodległości Litwy, stosując działania hybrydowe, w tym skoordynowaną manipulację informacjami i ingerencję w przepływ informacji.

Według projektu, zamrożone byłyby również aktywa rosyjskich i białoruskich osób fizycznych i prawnych wspierających łamanie praw człowieka, represje wobec społeczeństwa obywatelskiego i opozycji demokratycznej w Rosji i na Białorusi.

Przewidziane są wyjątki, np. gdy zamrożone środki są potrzebne do zaspokojenia „podstawowych potrzeb”, w tym płatności za żywność, media, czynsz lub kredyt hipoteczny, leki, leczenie, podatki, składki ubezpieczeniowe.

Sankcje sektorowe

Sankcje sektorowe obejmowałyby zakaz sprzedaży, dostaw, przekazywania lub eksportu z Litwy do Rosji lub Białorusi towarów, technologii, usług i oprogramowania, które mogłyby być wykorzystywane do rozwoju sektora obrony i bezpieczeństwa tych krajów, zwiększania ich potencjału przemysłowego lub szkodzenia Litwie.

Zabronione byłoby również bezpośrednie lub pośrednie nabywanie, import lub przekazywanie na Litwę towarów, technologii, usług i oprogramowania, które generują istotne dochody dla Rosji lub Białorusi i pochodzą z tych państw.

Wyjątki mogłyby być stosowane w przypadkach, gdy usługi są potrzebne np. do celów medycznych, farmaceutycznych, humanitarnych lub do eksploatacji i obsługi cywilnych instalacji jądrowych.

Możliwość dodatkowych ograniczeń

Projekt ustawy przewiduje także, że rząd może wprowadzać dodatkowe środki ograniczające wobec sektorów takich jak obrona, energetyka, transport, finanse, technologie informacyjne i telekomunikacja w Rosji i na Białorusi.

Taki krok byłby możliwy, jeśli stwierdzono by, że dany sektor wspiera wojnę Kremla w Ukrainie, siły zbrojne Rosji lub Białorusi, sektor obronny, zwiększa moce produkcyjne lub zagraża bezpieczeństwu Litwy.

Jeśli Sejm poprze projekt, a UE nie przedłuży obowiązujących ograniczeń, poprawki przygotowane przez MSZ wejdą w życie w sierpniu.

Prezydent Gitanas Nausėda powiedział, że Litwa jest gotowa nałożyć krajowe sankcje gospodarcze wobec Rosji, jeśli UE nie przedłuży własnych ograniczeń, choć zaznaczył, że sankcje unijne są znacznie skuteczniejsze.

Premier Gintautas Paluckas również uważa, że krajowe sankcje mają sens tylko wtedy, gdy będą stosowane także przez inne państwa regionu.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, UE wprowadziła 17 pakietów sankcji wobec Rosji.

Są one skierowane zarówno przeciwko konkretnym osobom, jak i sektorom gospodarki Kremla oraz firmom.

PODCASTY I GALERIE