Państwo płaci teraz dodatkowe 30 proc. inwestycji za remont węzła cieplnego w budynku.
„Postrzegamy to (drobny remont – BNS) jako jeden z najważniejszych działań. Naprawdę. Pytanie tylko o intensywność finansowania lub subsydiów – czy naprawdę powinniśmy mieć intensywność, jaką mieliśmy z funduszy klimatycznych – 30%” – Dainius Čergelis, szef Zespołu ds. Polityki Budownictwa i Planowania Przestrzennego w tym tygodniu w ministerstwie, ogłosił na posiedzeniu frakcji Wolności Sejmu.
Parlamentarzyści dyskutowali z przedstawicielami resortów środowiska i energii, jakie działania należy podjąć w celu obniżenia cen energii.
„Chodzi o zmniejszenie” – dodał w odpowiedzi na wypowiedź parlamentarzysty Kasparsa Adomaitisa, czy istnieje tendencja do udzielania większego lub mniejszego poparcia ludności.
Według D. Čergelisa renowacje nie zawsze się opłacają, a państwo musi monitorować, gdzie bardziej opłaca się inwestować.
„Kompleksowość jest potrzebna, bo w zasadzie takie, jakie mamy budynki, można wyremontować od drobnych prac, na przykład od aranżacji punktu grzewczego, ale sam budynek jest po prostu przestarzały. Większość sytuacji wygląda tak. Musimy przyjrzeć się, gdzie państwu bardziej opłaca się wydawać pieniądze publiczne i uzyskiwać więcej korzyści” – powiedział rzecznik ministerstwa.
D. Čergelis podkreślił, że nie ma jeszcze ostatecznej odpowiedzi w tej sprawie: „Wyjdziemy z decyzjami, kiedy będziemy je mieć”.
Podkreślił m.in., że państwu brakuje środków na remonty bloków mieszkalnych.
Według D. Čergelisa, aby wyremontować co najmniej 1 tys. budynków mieszkalnych rocznie przez następne dziesięć lat, brakuje dziesiątek milionów.
„Rocznie potrzebujemy od 50 do 70 milionów części dotacji” – wyliczył.
D. Čergelis podkreślił również, że wszystkie domy wybudowane przed 1992 r. wymagają remontu.
Obecnie na Litwie jest ich 660 tys. Ponad połowa z nich (64%) to budynki mieszkalne, z czego 85% to budynki mieszkalne zbudowane przed 1992 rokiem.
Jest 41 tys. apartamentowców i 529 tys. domów jednorodzinnych.
66 proc. budynków mają niższą charakterystykę energetyczną klasy C. Budynki zużywają 41 terawatogodzin energii i emitują 5,3 megaton CO2 rocznie.
„To ogromna ilość, która wymaga wielu zmian” – powiedział D. Čergelis.
Litwa planuje wyremontować 436 tys. budynków do 2050 roku, z czego 30 tys. byłyby budynki mieszkalne.
„Aby osiągnąć ten cel, tempo od 2024 r. musi wynosić 1-1,1 tys. remontowanych domów rocznie” – przypomniał D. Čergelis.
BNS pisał wcześniej, że do tej pory wyremontowano 4 proc. budynków mieszkalnych.
W grudniu ubiegłego roku Sejm nie przyjął poprawek proponujących zastosowanie preferencyjnych 9 proc. VAT na renowację budynków wielomieszkaniowych.