
Ministrowie gospodarki i rolnictwa spotkali się dzisiaj z prezydent Dalią Grybauskaitė, by omówić zagrożenie dla gospodarki wskutek embarga, które Rosja wprowadziła na produkcję rolną i artykuły żywnościowe.
Według Gustasa wstępna kalkulacja wpływu rosyjskich sankcji sugeruje spadek litewskiego PKB o 0,2 punkta procentowego, co nie stanowi dużego zagrożenia.
Gustas zauważył, że jeżeli chodzi o tendencje eksportu, to nasz biznes „odrobił prace domową”. W ciągu pięciu miesięcy eksport produktów pochodzenia zwierzęcego do Rosji zmniejszył się o 11,2 procenta, eksport wyrobów przetworzonych o 11,3 procenta. Spadek ten nie jest jednak skutkiem afrykańskiego pomoru świń, czy zakazem wwozu wieprzowiny do tego kraju, tylko zwracaniem się przedsiębiorców ku innym rynkom.