Podkreślił jednak, że rząd jest gotów na osiągnięcie kompromisu.
Stathakis powiedział, że jego kraj ma wystarczające środki, by uiścić w czerwcu swe należności wobec MFW (ok. 1,55 mld euro), ale rząd przystał na propozycję Funduszu, by cztery transze płatne w czerwcu połączyć w jedną, płatną pod koniec miesiąca.
„Czekamy na jak najszybsze osiągnięcie porozumienia” – powiedział minister gospodarki w BBC Radio, zastrzegł jednak, że Grecja nie zgadza się na zaproponowane je cięcia na latach 2015 i 2016. „Rząd Grecji nie może zaakceptować tych nowych propozycji” – zaznaczył.
Na pytanie, czy Grecja jest przygotowana na ewentualne opuszczenie strefy euro, Stathakis powiedział, że jego współrządząca w Atenach partia Syriza nie otrzymała odpowiedniego mandatu od wyborców.
Także premier Aleksis Cipras powiedział w rozmowie telefonicznej w czwartek wieczorem z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i francuskim prezydentem Francois Hollande’em, że zaproponowane Atenom reformy nie mogą być podstawą dla zażegnania kryzysu w jego kraju. Rozmówcy mimo to wyrazili przekonanie, że już wkrótce uzgodnione zostanie „korzystne dla wszystkich” porozumienie.
Wcześniej w piątek wiceminister ubezpieczeń społecznych Dmitris Stratulis, uznawany za członka skrajnie lewicowego skrzydła Syrizy, powiedział, że rząd może rozpisać przedterminowe wybory parlamentarne, jeśli międzynarodowi wierzyciele nie złagodzą warunków stawianych krajowi.