– „Są mechanizmy i sposoby, które pozwolą kontynuować projekt nawet w przypadku, gdyby nie zgłosił się drugi uczestnik“ – powiedział Ž. Vaičiūnas.
Jak dodał, alternatywne scenariusze są zgodne z przepisami Unii Europejskiej, zasadami udzielania pomocy państwa i innymi wymogami. Warunek udziału minimum dwóch podmiotów przywrócono po konsultacjach z Komisją Europejską (KE). Wcześniejszy pomysł dopuszczenia jednego uczestnika nie był zgodny z unijnymi przepisami dotyczącymi pomocy publicznej.
– „Nawet gdyby konkurs się odbył i mielibyśmy tylko jednego uczestnika, w przypadku jakiejkolwiek skargi ze strony rynku, moglibyśmy stanąć w obliczu poważnych problemów“ – zaznaczył minister.
Litewski rząd planuje latem powtórnie ogłosić przetarg na budowę drugiego parku wiatrowego na Morzu Bałtyckim. Jak przypomniał Ž. Vaičiūnas w rozmowie z podcastem Verslo žinių, ma nadzieję, że tym razem uda się przyciągnąć przynajmniej dwóch inwestorów.
Pierwszy przetarg ogłoszono wiosną ubiegłego roku, jednak nie zgłosiła się wymagana liczba uczestników. Sejm uprościł wtedy zasady, umożliwiając udział jednemu chętnemu, ale powtórzony konkurs został w styczniu zawieszony z powodu potrzeby rewizji warunków i chęci zminimalizowania wpływu projektu na ceny energii elektrycznej.
Po zatwierdzeniu nowych zasad przez Sejm, aukcja ma zostać wznowiona latem. Zwycięzca będzie mógł liczyć na do 15 lat wsparcia państwowego. Komisja Europejska zatwierdziła już schemat pomocy publicznej o wartości 193 mln euro.
Premier Gintautas Paluckas oświadczył niedawno, że jeśli nie uda się zrealizować przetargu i KE zgodzi się na przeniesienie wsparcia, możliwe będzie wykorzystanie go dla projektu pierwszego morskiego parku wiatrowego, rozwijanego przez „Ignitis grupė“.
Zakłada się, że drugi park wiatrowy na Bałtyku rozpocznie działalność w 2033 roku.
