
„Motywy polityczne już nie działają. Działają ekonomiczne. Widzimy, że na razie wygrywają dostawcy LNG. Jeżeli Gazprom wykaże się większą giętkością, będzie można kupować u niego” – powiedział dzisiaj minister Rokas Masiulis.
Nie odrzucił możliwości, że po wykorzystaniu gazu, który został nabyty u Gazpromu na podstawie poprzedniej umowy, na Litwie będzie użytkowany jedynie gaz sprowadzany przed terminal w Kłajpedzie.