
Poprawki do ustawy o prawie łowieckim proponuje Kęstutis Mažeika ze Związku Chłopów i Zielonych. Egzamin dla myśliwych, które obecnie są nieodpłatne miałby być płatne, za udział w polowaniu myśliwego w stanie nietrzeźwym odpowiedzialność ponosiłaby nie tylko ta osoba, lecz całe koło łowieckie.
Byłby tez inny podział pieniędzy z tytułu podatków za połów zwierzyny: samorządy otrzymałyby 30 proc środków, Ministerstwo środowiska – 70. Dzisiaj jest odwrotna proporcja.