„W trakcie spotkania powiedziałem premierowi Litwy, że Łotwa na wszystkich szczeblach oraz tam, gdzie będzie poruszana ta kwestia, będzie wspierała Litwę” – oświadczył po spotkaniu Algirdasem Butkevičiusem premier Kučinskis.
Łotewski polityk dodał, że jego kraj na razie nie otrzymał oficjalnej propozycji od strony litewskiej, aby nie kupować energii z białoruskiej elektrowni.
„Mówimy o wspólnym rynku energetycznym w całej Unii Europejskiej, dlatego ta kwestia jest naszą wspólną sprawą. Łotwa nigdy nie będzie zajmowała odmiennej pozycji niż kraje bałtyckie i UE” – zapewnił Kučinskis.
W grudniu ubiegłego roku litewski minister energetyki Rokas Masiulis zaapelował do ministrów Łotwy, Estonii, Finlandii i Polski, aby ograniczyli dostawy energii z elektrowni na Białorusi i obwodzie kaliningradzkim. Estonia poparła stanowisko Litwy, aby nie kupować energii od wymienionych elektrowni. Natomiast Finlandia nie zgadza się ze stanowiskiem Litwy.
Elektrownia atomowa w Ostrowcu ma składać się z dwóch bloków energetycznych o łącznej mocy do 2400 megawatów. Jej pierwszy blok ma zostać uruchomiony w 2018 roku, a drugi w 2020 r.