Litwini jeszcze przeliczają na lity

58 proc. klientów litewskich sklepów częściowo przyzwyczaiło się do cen podawanych w euro, nadal jednak porównuje je z cenami podanymi w litach - wynika z sondażu, który przeprowadziła na swojej stronie internetowej jedna z sieci handlowych.

zw.lt
Litwini jeszcze przeliczają na lity

Fot. BFL/Vygintas Skaraitis

Trzecia część respondentów ceny w euro wciąż konwertuje na lity. Co ciekawe, dziesiąta część ankietowanych twierdzi, że nie zamierza przyzwyczajać się do euro i zawsze będzie przeliczała ceny na lity. Są to wyniki sondażu przeprowadzonego przez sieć sklepów Maxima, w którym wzięło udział 1478 osób.

Jak wynika z ankiety, ponad 60 proc. respondentów przyzwyczaiło się już do płacenia w nowej walucie, a ponad 80 proc. ankietowanych najpierw zwraca uwagę na cenę w euro. Co prawda, duża część osób, które odpowiedziały w powyższy sposób, zwraca uwagę także na ceny w litach. Tymczasem jedna dziesiąta respondentów uważa, że będzie potrzebowała pół roku lub więcej, by całkowicie przyzwyczaić się do nowej waluty.

91 proc. uczestników sondażu zapewniło, że uważnie obserwowało ceny w sklepach przed i po wprowadzeniu euro, nie wpłynęło to jednak specjalnie na ich nawyki zakupowe. Około piątej części ankietowanych przed rokiem 2015 jednorazowo wydawało w sklepie 50 litów, taki sam odsetek wydaje obecnie 10 euro. 37 proc. respondentów powiedziało, że po wprowadzeniu euro częściej korzysta z promocji, zniżek i ofert specjalnych.

Jak sądzą sami responenci, zmniejszenie się wartości codziennego koszyka zakupów spowodowane jest tym, że po wprowadzeniu euro rzadziej kupują rzeczy nie pierwszej potrzeby. Takie same tendencje po wejściu do Eurolandu odnotowano na Łotwie i w Estonii.

PODCASTY I GALERIE