
Poprawki, przewidują możliwość stosowania krajowych sankcji gospodarczych, jeśli te unijne wygasną. Ich autorem jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy, natomiast zarejestrować je w Sejmie ma poseł lub grupa posłów – ponieważ do przyjęcia ustawy pozostało tylko końcowe głosowanie.
Jak zaznaczono w uzasadnieniu projektu, możliwość stosowania takich sankcji ma być traktowana jako „środek ostateczny“, który pozwoli Litwie zachować niezależność w sytuacji ewentualnych przeszkód w UE.
Obawy przed sprzeciwem niektórych państw Unii
Obecne sankcje gospodarcze UE wobec Rosji obowiązują do końca lipca, jednak w ostatnich miesiącach ich przedłużanie napotykało opór ze strony Węgier. Władze Litwy obawiają się, że podobna sytuacja może się powtórzyć, co zagrażałoby ciągłości presji wobec Kremla.
„Chociaż Unia Europejska nadal jest gotowa do zwiększania presji na Rosję, w tym poprzez dalsze sankcje, to jednak ich przedłużenie może zostać zablokowane przez systematyczne działania niektórych państw członkowskich wbrew wspólnemu interesowi bezpieczeństwa Europy“ – czytamy w uzasadnieniu propozycji.
W związku z tym zaproponowano, by w ustawie przewidzieć możliwość zamrażania środków finansowych i zasobów ekonomicznych osób fizycznych i prawnych z Rosji i Białorusi, które wspierają wojnę na Ukrainie lub podważają suwerenność tego państwa.
Listę objętych sankcjami osób i podmiotów określałaby litewska Rada Ministrów.
Litwa już stosuje sankcje krajowe
Pierwszy raz Sejm Litwy przyjął krajowe sankcje wobec obywateli Rosji i Białorusi w 2023 roku. Później zostały one odnowione i przedłużone. Sankcje te wprowadzono w reakcji na rozpoczęcie przez Moskwę inwazji na Ukrainę oraz udział w niej reżimu Aleksandra Łukaszenki.
Sankcje te dotyczyły głównie ograniczeń wobec osób fizycznych, ale w tym roku – podczas debat nad kolejnym przedłużeniem – pojawiły się kontrowersje dotyczące zakazu importu rosyjskich i białoruskich produktów rolnych.
Od 24 lutego 2022 roku Unia Europejska przyjęła już 16 pakietów sankcji wobec Rosji, obejmujących zarówno osoby fizyczne, jak i całe sektory rosyjskiej gospodarki oraz firmy powiązane z Kremlem.