
Większość tej kwoty została zapłacona dla anonimowych podwykonawców, którzy pozyskali zamówienia pomijając drogę przetargową.
Sprawozdanie z wewnętrznego audytu spółki wskazuje, że były dyrektor generalny Stasys Dailydka był poinformowany o nieprzejrzystych przetargach wewnętrznych i był świadom ryzyka korupcji.