
„Koalicyjna rada podjęła decyzję, by nie opodatkowywać pierwszej nieruchomości – pierwszego mieszkania lub domu, natomiast wobec pozostałych jednostek majątkowych będą stosowane wcześniej zaproponowane zasady” – powiedział premier Litwy, Gintautas Paluckas.
Lider ugrupowania „Świtu nad Niemnem” Remigijus Žemaitaitis poinformował, że Litwa rozpocznie negocjacje z Komisją Europejską w sprawie środków z Funduszu Odbudowy i Odporności (RRF), które miałyby zostać wypłacone po zmianie modelu podatku od nieruchomości.
„Komisja otwiera okno negocjacyjne i, jak się wydaje, przystąpimy do rozmów. Jeśli ten model podatku od nieruchomości wstępnie odpowiada, to właśnie na nim się oprzemy. Taka jest decyzja liderów koalicji – nie wzbudzać dalszych kontrowersji i zakończyć ten temat” – powiedział R. Žemaitaitis.
W projekcie ustawy o podatku od nieruchomości, ponownie przedłożonym Sejmowi przez rząd, proponowano, by samorządy samodzielnie ustalały wartość nieopodatkowanego pierwszego mieszkania – tzw. próg podatkowy – a od nadwyżki stosowały stawki od 0,1 do 1 proc. Proponowano również najniższy próg podatkowy w wysokości 10 tys. euro na osobę.
Paluckas wcześniej ostrzegał, że bez zmian w podatku od nieruchomości Litwa nie zrealizuje zobowiązań wobec Unii Europejskiej i może nie otrzymać nawet 400 mln euro z Funduszu Odbudowy i Odporności.
Minister finansów Rimantas Šadžius również zaznaczył, że po wprowadzeniu zmian podatkowych możliwe będzie „odmrożenie” wspomnianych 400 mln euro, a ich inwestycja w gospodarkę kilkukrotnie zrekompensuje ewentualne straty w PKB.
Jak wcześniej informowała BNS, zgodnie z projektem rządowym pozostałe nieruchomości obywateli miałyby być opodatkowane od wartości przekraczającej 50 tys. euro na osobę, z zastosowaniem zróżnicowanych stawek od 0,1 do 1 proc.
Zmiany mają zostać przyjęte do lipca, aby mogły wejść w życie od przyszłego roku.
Obecnie podatek od nieruchomości należy płacić od łącznej wartości nieruchomości przekraczającej 150 tys. euro.