
G. Šimkus system podatkowy kraju porównał do „folwarku zwierzęcego” , dlatego jak zaznaczył, w interesie państwa jest jak najszybsze rozwiązanie tego problemu.
„W naszej ocenie są luki w naszym systemie podatkowym – mamy ogromną lukę w podatku VAT, mamy też „folwark zwierzęcy”, podstawa opodatkowania nieruchomości też jest bardzo wąska, a nasz kraj pobiera bardzo mało podatków ekologicznych – jest wiele rzeczy, które należy zrobić ” – powiedział w piątek dziennikarzom G. Šimkus, prezes zarządu Banku Centralnego Litwy.
„Być może da się wprowadzić jakieś zmiany w systemie podatkowym za jakiś czas – z pewnym okresem przejściowym, ale nie można o tym nie mówić, nie rozwiązywać tych kwestii. Musimy dyskutować i podejmować decyzje” – dodał.
Szef Banku Centralnego mówi, wojna na Ukrainie, spowolnienie gospodarcze i inflacja nie usprawiedliwiają opóźnienia reformy podatkowej.
„W życiu zawsze coś się dzieje, ale musimy zdecydować, co jest ważne dla nas jako państwa, bo dobrze funkcjonujący system podatkowy to podstawa potęgi finansów naszego państwa” – powiedział G. Šimkus.