
„Senat sprawuje pieczę nad Polonią. Jestem dumny z tego, że mogę wspólnie z senatorami pracować na rzecz Polaków na całym świecie. Mamy dużo inicjatyw, pomysłów. W tej kwestii panuje konsensus między partiami – nie wiem czy jest jeszcze jakiś obszar życia publicznego, gdzie współpracujemy z opozycją w konsensusie” – podkreślił marszałek Karczewski.
Jak poinformował, w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, w budżecie na rok bieżący przeznaczono 100 mln złotych na projekty Polonii i Polaków za granicą.
„Wniosków jest tak wiele, że część z nich musimy odrzucić i tego żałujemy, ale z drugiej strony to nas cieszy, bo ten olbrzymi wzrost zainteresowania wskazuje, że Polonia chce współpracować z Polską” – stwierdził Stanisław Karczewski.
Pierwszy panel dyskusyjny był poświęcony obronie dobrego imienia Polski i Polaków. W nawiązaniu do nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej paneliści zastanawiali się, jakie działania mogą podejmować Polacy, by skutecznie walczyć o dobre imię Polski na arenie międzynarodowej oraz jak powinna brzmieć polska narracja i jak jej bronić.
„Jako Polacy mieszkający w Polsce czy za granicą, wiemy kim jesteśmy, co mamy w sercu. Problem, o którym mówimy, nie jest nasz, tylko tych, do kogo musimy adresować nasze spojrzenie. Amerykanie, Niemcy czy Żydzi nieraz przyjmują niewłaściwą percepcję historii, która jest im wtłaczana w głowy od 40-50 lat” – mówił prof. Marek Rudnicki, prezes Związku Lekarzy Polskich w Chicago.
Zdaniem prof. Rudnickiego receptą na promowanie polskiej racji stanu jest finansowanie właściwych działań, akcji, stworzenie całego programu angażującego zarówno środki prawne, jak i marketingowe prowadzenie programu historycznego skierowanego nie tylko do Polonii, ale i do osób innych narodowości.
„To, co przez ostatnie 3 lata nas wyróżnia, to działania, które mają na celu z jednej strony wspieranie, a z drugiej także aktywizowanie Polonii. Mam często wrażenie, że mamy olbrzymi potencjał, ale z niego nie korzystamy, nie słychać głosu Polaków za granicą wtedy, kiedy jest to potrzebne. Musimy pokazać, jak jest nas wielu” – mówił Adam Kwiatkowski, szef Gabinetu Prezydenta RP.
Jak dodał, Polacy sami powinni uwierzyć w swoją rolę w krajach zamieszkania, w to, że władze drugiej ojczyzny powinny się z nimi liczyć. Zdaniem Kwiatkowskiego w ostatnich latach sytuacja zmienia się na plus – „Polacy potrafią pokazać naszego narodowego ducha”.
Zbigniew Girzyński, wykładowca z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zaznaczył, że to Senat ostatniej kadencji „uczynił z Polaków rozsianych po świecie, których są miliony, istotny element w komunikowaniu się Polski ze światem”.
„Są naszymi ambasadorami. Żaden, nawet najsprawniejszy ambasador, konsul, dyrektor instytutu polskiego nie zrobi tyle, co aktywny Polak, który ma Polskę w sercu i wie, że jest potrzeba angażowania się w sprawy krajowe. Ważną rzeczą jest to, abyśmy jako polskie państwo motywowali się wzajemnie” – powiedział dr Girzyński.
Jak zauważył marszałek Stanisław Karczewski, w promowaniu dobrego imienia Polski należy „iść wielotorowo”. „To wielkie zadanie również dla polskiej dyplomacji, polityków, dziennikarzy, w to również jest włączona Polonia i ten potencjał będziemy wykorzystywali” – podsumował Karczewski.
Marszałek Senatu zapowiedział, że podczas pierwszego powakacyjnego posiedzenia Senatu zostanie przedstawiony projekt ustawy zmieniającej ordynację wyborczą – odtąd zostanie przewidziane jedno miejsce dla senatora zza granicy, który będzie reprezentował wszystkie środowiska Polonii i Polaków za granicą.
„Jest na to zgoda polityczna wszystkich stron, a pan prezydent z pewnością taką ustawę podpisze” – zaznaczył Karczewski.