
„Euro przybliża nas do średniej unijnej zarówno pod względem cen i dochodów” – powiedział prezes zarządu Banku Litwy Vitas Vasiliauskas.
Prezes zaznaczył, że przyjęcie euro było bodźcem dla rozwoju gospodarki i sprzyjało zwiększeniu eksportu i inwestycji.
Według ekonomistów, zwiększenie cen było spowodowane zarówno zmianą waluty, jak i wzrostem gospodarczym w kraju.
Według statystyk, ceny na Litwie wzrosły o 10 proc. Żywność podrożała średnio o 6 proc., a usługi – o 22 proc. Szczególnie zdrożały usługi kawiarń i restauracji – o 39 proc.
Średnie wynagrodzenie w 2014 roku wynosiło około 500 euro (brutto), a w 2019 roku ponad 800 euro.
Największym problemem, według ekspertów, jest to, że ceny w całym kraju rosną w miarę jednakowo, a wynagrodzenia się zwiększają prawie wyłącznie w dużych miastach, co powoduje pogłębianie się nierówności społecznych.