Była to natychmiastowa reakcja na dzisiejszą wypowiedź premiera Butkevičiusa, który rzekomo otrzymał z Estonii pozytywny sygnał w tej sprawie. Urzędnik estońskiego ministerstwa odnotował, że obecnie uczestnictwo w budowie zdaniem Tallina jest nierentowne.
Premier Algirdas Butkevičius powiedział dzisiaj, że Litwa otrzymała od władz Estonii „w pewnym sensie pozytywną odpowiedź” w sprawie dołączenia do budowy nowej elektrowni atomowej w Wisagini.
Przed kilkoma laty Estonia wstrzymała swój udział w projekcie. „Mogę powiedzieć, że otrzymaliśmy pewien pozytywny sygnał od władz Estonii (…) Kiedy rozpocząłem pracę jako premier, to mi powiedziano, że ta kwestia nie była z nimi omawiana i że nie chcą o tym rozmawiać. Jednak po po pewnych rozmowach, zostały przekazane pewne informacje, są pewne odpowiedzi na pytania. Pewne pozytywne wieści dotarły tez do Litwy” – poinformował dziennikarzy premier.
W grudniu ubiegłego roku w Tallinie spotkali się premierowi trzech krajów bałtyckich, którzy oświadczyli, że zostaną wzmocnione negocjacje z koncernem Hitachi oraz zaktywizują się rozmowy pomiędzy partnerami regionalnymi.