,,Negocjacje na razie się nie rozpoczęły. Rozpoczną się w następnym tygodniu, natomiast cena o której mówicie ma inną wartość. Negocjujemy, żeby cena dla Litwy była możliwie najniższa’’ – odpowiedział Butkevičius zapytany przez dziennikarzy, czy proponowana przez Gazprom cena jest taka sama, jak w przypadku Niemiec, czyli 370 USD.
Premier poproszony o udzielenie dokładniejszej informacji powiedział, że na razie nie skomentuje sprawy.
Według nieoficjalnych informacji, Gazprom zaproponował Litwie podpisanie umowy na dostawę gazu na okres 10 lat, zgodnie z którą 80 proc. gazu byłoby nabywane w ramach klauzuli „take or pay“ (bierz albo płać). Przez pierwsze trzy lata cena miałaby być o 20 proc. niższa, czyli wynosić ok. 370 USD za 1 tys. metrów sześciennych, po czym znowu miałyby się odbyć negocjacje ws. cen.
Warunek, jaki stawia Gazprom, to m.in. wycofanie przez Litwę wszystkich pozwów przeciwko koncernowi.
W styczniu za rosyjski gaz Litwa płaciła 470-480 USD za 1 tys. metrów sześciennych. Była to najwyższa stawka w Europie.