
Z kolei, jeśli chodzi o budowę i finansowanie odcinka „Rail Baltica” od Kowna do Kłajpedy, negocjacje dopiero się rozpoczęły. Arenijus Jackus, szef „Rail Baltica statyba”, spółki zależnej od „Lietuvos geležinkeliai” podkreślił, że trwają rozmowy na temat różnych opcji finansowania i realizacji tej części projektu. Według niego, możliwe jest, że uda się znaleźć alternatywne rozwiązania, aby sfinansować budowę. Tymczasowo, dla zapewnienia wygodnej komunikacji, rozważane jest wprowadzenie mechanizmu zmiennego toru, co umożliwi podróże między Wilnem a Warszawą bez konieczności przesiadek.
Na dzień dzisiejszy, szacowany koszt budowy odcinka Kowno-Wilno wynosi około 200 mln euro. Ministerstwo Transportu Litwy zaproponowało rządowi przyjęcie planu rozwoju infrastruktury inżynieryjnej linii kolejowej Kowno-Wilno, co umożliwi rozpoczęcie procedur związanych z przejęciem gruntów.
Prace przygotowawcze do budowy odcinka „Rail Baltica” do Kłajpedy już się rozpoczęły. Do 2030 roku mają rozpocząć się negocjacje z Brukselą w sprawie finansowania tej części projektu. Jackus zaznacza, że kluczowe decyzje zapadną w ciągu najbliższych kilku lat, w tym na temat najdogodniejszego przebiegu torów do Kłajpedy.
W kontekście całego projektu Jackus ostrzega, że opóźnienia mogą wystąpić, jeśli projekt nie zostanie ukończony do 2030 roku. Istnieje ryzyko, że budowa może zostać opóźniona nawet do 2032-2033 roku, a koszty mogą wzrosnąć. W szczególności sytuacja w Łotwie jest bardziej skomplikowana, a tamtejszy odcinek „Rail Baltica” może zostać ukończony dopiero w 2035 roku.
Jackus podkreśla, że kluczowe będzie zapewnienie finansowania zaplanowanych prac na 2027 rok, ponieważ po 2028 roku, w nowym okresie finansowania UE, nie będzie możliwości składania nowych wniosków o środki.
Jednocześnie zaznacza, że Litwa jest jednym z krajów, który wykazuje największy entuzjazm w realizacji projektu. Sąsiedzi, tacy jak Estończycy, Łotysze, Finowie, Hiszpanie i Irlandczycy podchodzą do projektu ostrożniej, ze względu na wysokie koszty inwestycji.
Wyzwania związane z finansowaniem i karierą wojskową
Kolejnym wyzwaniem, które może wpłynąć na realizację projektu „Rail Baltica”, jest konieczność dostosowania infrastruktury kolejowej do wymagań związanych z mobilnością wojskową. Jak wskazuje Egidijus Lazauskas, dyrektor generalny „Lietuvos geležinkeliai”, potrzeba dostosowania torów do transportu wojskowego spowodowała wzrost kosztów budowy. Wymogi związane z przewozem sprzętu wojskowego generują dodatkowe koszty i wymagają specjalnych dostosowań technicznych.
Problemy z projektowaniem i siłą roboczą
Warto również zwrócić uwagę na problemy związane z brakiem wystarczającej liczby kompetentnych projektantów na Litwie. Ze względu na brak doświadczenia w projektowaniu linii szybkiej kolei, Litwa jest zmuszona zatrudniać zagranicznych specjalistów. Ponadto, jak wskazują przedstawiciele „LTG Infra”, problemy związane z dostępnością pracowników również mają wpływ na tempo realizacji projektu, a także zmuszają do zatrudniania obcokrajowców do pracy przy budowie mostów i innych struktur.
Mimo tych wyzwań, projekt „Rail Baltica”, który ma połączyć Bałtyk z Europą, jest wciąż na dobrej drodze do zakończenia budowy głównej linii do 2030 roku. Natomiast cały projekt, obejmujący połączenie krajów bałtyckich z Polską, ma zostać ukończony w 2030 roku, a połączenie Litwy z Polską przewiduje się na 2028 rok.