
Wśród atrakcji nie zabrakło tradycyjnych smakołyków, takich jak obwarzanki, pierniki w kształcie serca oraz palmy, które od lat stanowią nieodłączny element tego wydarzenia. Goście mieli także okazję zobaczyć rękodzieła przygotowane przez podopiecznych Centrum Zajętości Dziennej w Niemenczynie.
„To już 34. Kaziuczek Niemenczyński, który co roku zaskakuje swoim rozwojem. Cieszy nas, że przyciąga coraz więcej odwiedzających i sprzedawców. Dziś to już nie tylko święto handlu, ale również doskonała okazja do dzielenia się swoimi talentami i twórczością, nawiązywania nowych znajomości i obcowania. Życzę wszystkim miłego spędzenia czasu, a handlowcom – udanych sprzedaży. Niech każdy odwiedzający wyniesie stąd tylko najcieplejsze emocje i chęć powrotu w przyszłym roku” – powiedział mer rej. wileńskiego, Robert Duchniewicz.
W programie znalazły się również koncerty zespołów wileńskich i polskich, a dla dzieci przygotowano karuzelę. Straż pożarna zaprezentowała pokazy edukacyjne, zwracając uwagę na bezpieczeństwo w codziennym życiu.
Kaziuczek Niemenczyński stał się już wizytówką miasteczka, a jego rosnąca popularność sprawia, że organizatorzy rozważają wydłużenie wydarzenia do całego weekendu w przyszłości.