„5 pytań do…” – Monika Jodko

​Z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru rozmawiamy z Moniką Jodko — aktorką Polskiego Teatru „Studio” w Wilnie, piosenkarką oraz nauczycielką. W rozmowie dzieli się refleksjami na temat swojej artystycznej drogi, znaczenia teatru w życiu społeczności polskiej na Litwie oraz wyzwań i radości płynących z pracy na scenie.

zw.lt
„5 pytań do…” – Monika Jodko

fot. archiwum prywatne

ZW: Co dla Pani oznacza Międzynarodowy Dzień Teatru i jakie ma znaczenie dla środowiska teatralnego na Wileńszczyźnie?

Monika Jodko: Dla mnie Międzynarodowy dzień teatru to świetna okazja, żeby powinszować swoich bliskich przyjaciół, którzy są powiązani z teatrem, sztuką bądź sceną. Nasz teatr zawsze był, jest i będzie bliski dla naszego widza. Polski teatr Studio od wiele lat szykuje różne międzynarodowe festiwale teatralne, już niedługo tuż po dniu teatru państwo mogą wziąć udział w Festiwalu „Idy teatralne 2025”, gdzie będą różnorodne spektakle, koncerty i wystawy, myślę, że to wspaniała okazja dla naszego widza uczcić to święto razem z nami.

ZW: Jak wygląda codzienność aktora Polskiego Teatru Studio w Wilnie?

M.J.: Większość nas aktorów i piosenkarzy pracuje w innych zawodach, niepowiązanych z teatrem. Właśnie teatr pozwala dla nas urozmaicić tą codzienność-wziąć udział w nowej sztuce, przyjść na próby, poznać nowych ludzi i kształcić siebie w nowych rolach.

ZW: Jak publiczność w Wilnie reaguje na polski teatr? Czy dostrzega Pani różnice w odbiorze spektakli przez widzów polsko- i litewskojęzycznych?

M.J.: Nasza kochana publiczność lubi teatr i z miłą chęcią przychodzi do nas na spektakle. W grudniu mieliśmy wysprzedane wszystkie bilety na spektakl „The Best” i nie ukrywam, że cieszyło nas to bardzo. Widz potrzebuje nas, a my widza. Gramy w różnych zakątkach Wileńszczyzny i nie tylko, ludzie piszą do nas na stronę teatru, pytają o zbliżających się spektaklach więc, myślę, że dla naszej publiczności potrzebne są takiego rodzaju wydarzenia kulturalne. Nasz kraj jest wielokulturowy, dlatego mile widziany jest każdy na naszych spektaklach bądź koncertach.

ZW: Czy jest rola, która szczególnie zapadła Pani w pamięć lub zmieniła Pani spojrzenie na aktorstwo?

M.J.: Na początku grałam wyłącznie w bajkach i te role bajkowe zawsze mi odpowiadały. Lubię grać dla najmłodszego widza, dzieci mają swoistą energię, widzą ten świat „po swojemu” i trzeba bardzo dobrze zagrać, żeby dzieciaki uwierzyły i słuchały cały spektakl. Natomiast moja debiutowa rola była w kabarecie „Raz jeszcze Osiecka”, kocham teksty i piosenki Agnieszki Osieckiej, fascynuje się jej twórczością, szczególnie piosenkami, które są mniej znane w naszym kraju.

ZW: Jakie są Pani marzenia i plany artystyczne na przyszłość?

M.J.: Ostatnio mieliśmy muzyczny, noworoczny spektakl „THE BEST” gdzie wypróbowałam po raz pierwszy rolę asystentki reżysera. Dla mnie to było coś nowego i nie ukrywam, że mi to imponowało. O marzeniach głośno się nie mówi, bo się nie spełnią, natomiast w planach z polskim teatrem „Studio” mamy spektakle muzyczne w których będę brała udział i cieszyć naszego widza swoją twórczością.

„5 pytań do…” to nowa rubryka na portalu ZW.LT, w której publikowane są wywiady z Polakami z Wileńszczyzny. W ramach tej serii omawiane są ważne wydarzenia, a także kluczowe daty, które mają szczególne znaczenie dla naszej społeczności. 

PODCASTY I GALERIE