
„Podejmujemy zdecydowane kroki, by wzmocnić przemysł obronny, rozwijać zdolności bojowe, zwiększać finansowanie i wspierać Ukrainę. Choć nadal trwają dyskusje nad taktyką skuteczniejszej realizacji tych działań, nie ma już pustych frazesów – istnieje wspólne zrozumienie celu”, – powiedział wiceminister K. Aleksa.
Jedną z kluczowych zmian są konkretne decyzje finansowe. Jak zaznacza Aleksa, UE nie tylko planuje, ale już realizuje inwestycje na dużą skalę: „Mówimy o pakietach wartych miliardy euro, przeznaczanych zarówno na pomoc Ukrainie, jak i na wzmocnienie europejskiego przemysłu obronnego. To są realne pieniądze i realne działania”.
Po pierwsze, państwa członkowskie otrzymały możliwość tymczasowego niestosowania unijnych reguł fiskalnych w zakresie zaciągania długu, jeśli środki te są przeznaczane na cele obronne. Takie odstępstwo mogłoby „uwolnić” do 650 mld euro inwestycji w całej UE w ciągu czterech lat. Litwa już złożyła do Komisji Europejskiej oficjalny wniosek o zastosowanie tej zasady.
Drugim elementem jest nowy instrument finansowy SAFE (ang. Support to Defence Industry through Common Procurement), o wartości 150 mld euro. Instrument ten umożliwi państwom członkowskim wzmacnianie zdolności wojskowych poprzez wspólne zakupy i inwestycje w przemysł obronny. Oczekuje się, że odpowiednie rozporządzenie zostanie zatwierdzone do końca maja.
Te decyzje stanowią przełom – UE nie tylko deklaruje chęć działania, ale realnie tworzy warunki, które pozwalają państwom członkowskim szybko i w sposób skoordynowany rozwijać swoje zdolności obronne i zwiększać odporność. Wiceminister zaznacza, że największym wyzwaniem dla Europy jest teraz szybkie wdrożenie podjętych decyzji.
K. Aleksa podkreśla, że UE powinna kontynuować działania nie tylko w zakresie wsparcia militarnego dla Ukrainy, ale również we wzmacnianiu przemysłu obronnego, aby Europa mogła stać się równorzędnym partnerem w architekturze bezpieczeństwa transatlantyckiego.
Wiceminister zauważa, że obecność wojsk i żołnierzy USA w Europie jest niezwykle istotna, ale sama Europa również musi być przygotowana na różne scenariusze – uczestnicząc w mechanizmach obronnych NATO nie tylko finansowo, ale także rozwijając przemysł obronny, zdolności wojskowe i mobilność wojskową na kontynencie.
Litwa aktywnie uczestniczy w unijnych inicjatywach obronnych, a ważnym liderem tego procesu jest europejski komisarz ds. obrony Andrius Kubilius.
„Wierzymy, że wspólnymi siłami uda się osiągnąć realne zmiany w Europie”, – dodał wiceminister.