
– Zarówno ministerstwa, jak i Kancelaria Rządu podjęły działania i oceniły wcześniej składane obietnice oraz czas ich realizacji. Społeczność ma pełne prawo do wątpliwości co do dobrej woli inwestora. Ostatecznie również państwo złożyło obietnice, których nie dotrzymało – powiedział premier dziennikarzom w Sejmie.
W ten sposób Paluckas odniósł się do poniedziałkowego protestu zorganizowanego w Wilnie przez społeczność Pogir „Medeina” oraz Litewską Partię Zielonych (LŽP), którzy sprzeciwiają się planowanemu rozszerzeniu tzw. „zielonego korytarza” dla inwestycji zbrojeniowych na wszystkie duże projekty, a także zmianom pozwalającym ministrowi środowiska samodzielnie decydować o dopuszczeniu do stosowania niebezpiecznych substancji chemicznych w strefach ochrony ujęć wody pitnej (VAZ).
– Protesty i dyskusje są normalną częścią procesu, ale musimy iść naprzód. Ta inwestycja jest poważna i potrzebna dla Litwy – podkreślił szef rządu.
Mieszkańcy Pogir od dawna wyrażają sprzeciw wobec działalności zakładu „Homanit Lietuva” w pobliżu ujęcia wody pitnej. Organizowali już pikiety i żądali przeniesienia fabryki poza obszar VAZ.
Z kolei ministerstwo gospodarki w kwietniu zaproponowało rozszerzenie dotychczasowego wyjątku, który pozwala fabrykom zbrojeniowym rozpocząć budowę bez uzyskania pozwolenia, również na wszystkie duże inwestycje w terenach zurbanizowanych – pod warunkiem uzyskania pozwolenia do czasu zakończenia budowy.
Według przedstawiciela ministerstwa Karolisa Vaitkevičiusa, projekt zmian może być rozpatrywany przez rząd już w najbliższą środę.
Organizatorzy protestu wiążą też swoje działania z planowanym na wtorek powrotem do porządku obrad Sejmu projektu nowelizacji ustawy o szczególnych warunkach użytkowania gruntów. Proponowane zmiany umożliwiałyby użycie niebezpiecznych substancji chemicznych w strefach ochronnych ujęć wody, jeżeli minister środowiska oceni, że nie stwarzają one zagrożenia skażeniem.
Litewska Partia Zielonych zwraca uwagę, że zmiany te mogą być motywowane planami „Homanit Lietuva”, który już w czerwcu zamierza uruchomić działalność w obszarze VAZ.
Fabryka w Pogirach o wartości ponad 215 mln euro stanowi największą inwestycję w historii niemieckiego koncernu.