
Zgodnie z komunikatem, w ramach planu operacji NATO „Baltic Sentry” aktywowane zostały okręt przeciwminowy i patrolowy Floty Wojennej, które wypłynęły na Bałtyk.
Wojsko wyjaśniło, że obecnie trwa etap przygotowawczy, a sama operacja rozpocznie się 17 stycznia.
Litwa podczas misji będzie realizować zadania patrolowania i monitorowania, ściśle współpracując z siłami sojuszniczymi NATO oraz wykorzystując nowoczesne technologie, aby na czas wykryć i zapobiec możliwym zagrożeniom.
Jak podkreślono, okręt przeciwminowy będzie wykorzystywał robota podwodnego do monitorowania dna Bałtyku.
Operacja NATO została uruchomiona w odpowiedzi na uszkodzenia podwodnych kabli między Estonią a Finlandią, wykryte 25 grudnia 2024 roku, w celu zapobieżenia próbom zakłócenia podwodnej infrastruktury i wzmocnienia bezpieczeństwa regionu.
W grudniu, wskutek sabotażu, z użytku wyszedł łączący Finlandię i Estonię kabel elektryczny „EstLink 2” oraz cztery kable telekomunikacyjne, położone na dnie Morza Bałtyckiego.
Jak zaznaczył admirał Giedrius Premeneckas, dowódca Litewskiej Marynarki Wojennej, udział Litwy w misji to jasny sygnał, że jako członek NATO kraj ten dokłada wszelkich starań, by zapewnić ochronę krytycznej infrastruktury na Morzu Bałtyckim.
Prezydent Litwy, Gitanas Nausėda po spotkaniu liderów NATO w Finlandii powiedział, że misja potrwa 90 dni. Wcześniej fińskie media informowały, że Sojusz rozmieści do dziesięciu okrętów do ochrony infrastruktury o szczególnym znaczeniu.
Głowa państwa litewskiego dodała, że wzmocnione siły na Morzu Bałtyckim są potrzebne, ponieważ w lutym Litwa planuje odłączenie od postsowieckiej sieci energetycznej BRELL i synchronizację z sieciami kontynentalnej Europy.
Według jego słów, motywacja niektórych wrogich krajów do destabilizowania dostaw energii poprzez uszkodzenie podwodnych kabli wciąż pozostaje wysoka.