Prezydent Nausėda: najbardziej powinniśmy się bać tego, czego nie wiemy

Po ujawnieniu przez Departament Bezpieczeństwa Państwowego (VSD), że rosyjskie i białoruskie służby specjalne od 2023 roku próbowały organizować prowokacje i akty przemocy wobec Białorusinów mieszkających na Litwie, prezydent Gitanas Nausėda wezwał do czujności.

zw.lt/BNS
Prezydent Nausėda: najbardziej powinniśmy się bać tego, czego nie wiemy

fot. BNS/Paulius Peleckis

– Trzeba obawiać się nie tyle informacji, które posiadamy, ile tych, których nie mamy – powiedział dziennikarzom w środę szef państwa.

Słowa te padły po tym, jak VSD poinformowało, że służby Rosji i Białorusi prowadzą operacje informacyjno-psychologiczne, których celem jest sianie niepokoju wśród białoruskiej diaspory, a tym samym kreowanie wizerunku Litwy jako kraju nieprzyjaznego obcokrajowcom.

Prowokacje i próby ataków fizycznych

Według informacji VSD, działania służb rozpoczęły się od prób manipulacji i dezinformacji w mediach społecznościowych, ale z czasem przybrały realny, fizyczny charakter. W 2025 roku osoby działające na zlecenie rosyjskich i białoruskich służb, podszywające się pod obywateli innych państw Unii Europejskiej, miały próbować zwerbować białoruskich studentów w Wilnie.

Pod pretekstem udziału w nagraniu teledysku proponowano im wynagrodzenie. Jak się okazało, prawdziwym celem była brutalna napaść. Planowany atak został jednak udaremniony przez litewskie służby.

– Nie mogę ujawniać szczegółów ze względu na poufny charakter informacji oraz bezpieczeństwo niektórych osób – dodał prezydent Nausėda.

Pieniądze za przemoc – werbunek przez Telegram

Departament podaje, że do realizacji podobnych operacji najczęściej werbuje się osoby rosyjskojęzyczne mieszkające na Litwie. Służby operują m.in. za pośrednictwem kanałów na Telegramie oraz innych mediów społecznościowych. Proponowane wynagrodzenia za wykonanie zadań sięgają od kilkudziesięciu do nawet kilku tysięcy euro.

VSD ostrzega, że takie działania mogą być powtarzane i mają na celu nie tylko zastraszenie, ale i dezintegrację społeczeństwa litewskiego poprzez sianie podejrzliwości wobec mniejszości narodowych.

PODCASTY I GALERIE