
Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, Nausėda podkreślił, że Litwa – podobnie jak Estonia i Łotwa – zdecydowanie popiera Ukrainę. Zaznaczył, że pokój w Europie nie będzie możliwy bez wolnej, suwerennej i zwycięskiej Ukrainy.
– Nasze wspólne zobowiązanie jest jasne: musimy kontynuować i wzmacniać pomoc wojskową, przyjąć surowy i bolesny 18. pakiet sankcji wobec Rosji, wykorzystać zamrożone rosyjskie aktywa do odbudowy Ukrainy oraz konsekwentnie wspierać jej członkostwo w NATO i Unii Europejskiej – cytuje prezydenta komunikat prasowy.
Litewski przywódca zaznaczył również, że wspólnym celem państw bałtyckich jest pogłębianie więzi transatlantyckich i zapewnienie długoterminowej obecności sił zbrojnych USA w regionie. Litwa już teraz przeznacza 4 proc. PKB na obronność, a w przyszłym roku planuje zwiększyć ten udział do ponad 5 proc.
W Tallinnie omawiano też realizację wspólnych projektów obronnych – linii obrony Bałtyku oraz inicjatywy „Wschodnia Tarcza,” które mają na celu ochronę zewnętrznej granicy NATO i UE. Przywódcy zaapelowali do Unii Europejskiej o uznanie tych projektów za istotne dla interesu wspólnotowego i zapewnienie im odpowiedniego finansowania.
Ważnym punktem rozmów była również realizacja projektu „Rail Baltica”. Gitanas Nausėda podkreślił jego strategiczne znaczenie dla mobilności wojskowej i wezwał do dalszych wspólnych działań na rzecz zabezpieczenia funduszy unijnych w kolejnej perspektywie finansowej.
Prezydent Litwy poruszył również temat zwiększenia odporności energetycznej regionu, proponując wspólny zakup skroplonego gazu ziemnego (LNG) z USA przez kraje bałtyckie. Według niego mogłoby to obniżyć ceny i zapewnić większą stabilność dostaw.
Na zakończenie wizyty, trzej prezydenci wezmą udział w estońskim Święcie Pieśni i Tańca – XXVIII edycji Festiwalu Pieśni oraz XXI edycji Festiwalu Tańca.