Karoblis o manewrach Zapad 2017: To nie jest preludium do konfliktu

Minister ochrony kraju Raimundas Karoblis oświadczył, że nie widzi większego zagrożenia w zaplanowanych na jesień rosyjsko-białoruskich manewrach Zapad 2017, które odbędą się w pobliżu litewskiej granicy.

zw.lt
Karoblis o manewrach Zapad 2017: To nie jest preludium do konfliktu

Fot. BNS/Julius Kalinskas

„To są manewry, które odbywają się co cztery lata. Od poprzednich różnią się tym, że to są pierwsze ćwiczenia po aneksji Krymu. Mamy inną sytuację. Jednak patrząc obiektywnie, na danym etapie nie dostrzegamy żadnych znaków, że jest to preludium do poważnego konfliktu” – oświadczył w wywiadzie dla lrt.lt Karoblis.
„Najważniejsze problemy mogą wyniknąć z elementarnych błędów, ponieważ rosyjscy żołnierze będą rozlokowani w pobliżu naszej granicy. Być może korzystając z okazji świadomie będzie przekroczona granica. Jednak w tym wypadku mówimy o lokalnych problemach, które powiniśmy rozwiązać własnoręcznie” – podkreślił minister.
Karoblis dodał, że w trakcie przeprowadzanych manewrów, w pobliżu będzie stacjanowała odpowiednia liczba żołnierzy NATO, którzy są gwarantem naszego bezpieczeństwa.

Wspólne ćwiczenia Rosji i Białorusi Zapad-2017 zaplanowane są na wrzesień i będą przebiegać na terytorium Białorusi. Według rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu „w pracach nad koncepcją i scenariuszem ćwiczeń (Zapad-2017) zostanie uwzględniona sytuacja związana ze zwiększeniem aktywności NATO w pobliżu granic państwa związkowego (Rosji i Białorusi)”. Ćwiczenia Zapad są przeprowadzane co cztery lata zaczynając od 2009 roku, chociaż korzeniami sięgają jeszcze czasów ZSRR. W tym roku w ćwiczeniach weźmie udział ok. 100 tys. żołnierzy.

PODCASTY I GALERIE