K. Budrys: NATO zbliża się do porozumienia ws. większych wydatków na obronę

Szef litewskiej dyplomacji Kęstutis Budrys zapowiedział, że podczas nadchodzącego szczytu NATO państwa członkowskie prawdopodobnie uzgodnią cel zwiększenia wydatków na obronność do 5% produktu krajowego brutto (PKB).

zw.lt/BNS
K. Budrys: NATO zbliża się do porozumienia ws. większych wydatków na obronę

fot. BNS/Paulius Peleckis

„Ogólna liczba powinna wynieść 5 procent i jestem optymistą, że uda się to uzgodnić. Niektóre państwa wciąż się wahają, ale wygląda na to, że wszystkie przyznają, że 2 procent już osiągnęliśmy” – powiedział szef litewskiej dyplomacji, Kęstutis Budrys w wywiadzie dla programu „Dienos Tema” na antenie litewskiego nadawcy publicznego LRT.

Na skutek nacisków Stanów Zjednoczonych, aby sojusznicy przeznaczali 5% PKB na obronność, dyplomaci informują, że państwa NATO będą w czerwcu dążyć do porozumienia w sprawie podziału tego celu: 3,5% PKB na bezpośrednie wydatki wojskowe oraz 1,5% PKB na wydatki powiązane.

Litewski minister spraw zagranicznych nazwał ten wariant dobrym krokiem, który – jak twierdzi – najprawdopodobniej zostanie podjęty przez państwa członkowskie NATO.

„Prawdopodobnie pojawi się liczba 5% – podzielona na 3,5 i 1,5%. Ale samo 3,5% byłoby już naprawdę solidnym krokiem naprzód. Sam sekretarz generalny NATO wspominał o liczbie 3,7%. To są środki, które są potrzebne, aby osiągnąć planowane zdolności NATO” – powiedział szef litewskiego MSZ.

Minister podkreślił jednak, że NATO powinno przejść od rozmów o procentach do konkretnego wzmacniania zdolności wojskowych.

„Moje wezwanie było takie, żeby zacząć mówić o konkretnych zdolnościach. Może nawet część z nich odtajnić. Już teraz mówi się, że potrzebujemy cztery razy więcej obrony powietrznej, potrzebujemy tysięcy czołgów, aby móc prowadzić manewry. Potrzeba wielu środków” – zaznaczył Budrys.

Minister zapowiedział, że w Hadze będzie starał się przekonać państwa NATO z południa Europy do wzmocnienia obronności i zwiększenia budżetów wojskowych.

Według niego, w krajach oddalonych od Rosji dominuje błędne przekonanie, że ewentualny konflikt zbrojny ograniczy się do wschodniej flanki NATO.

„Myślą, że wojna może być lokalna, ograniczona. Ale jeśli tu na wschodniej flance NATO coś się zacznie, wszystko się posypie – organizacje upadną, waluty się załamią, miejsca pracy znikną, całe sektory przemysłu zostaną zniszczone. Europa już nigdy nie będzie taka jak dawniej” – mówił Budrys.

„Naszym zadaniem jest też przekonać państwa Europy Południowej do dalszego zwiększania budżetów obronnych i pomóc im znaleźć argumenty, dlaczego to jest konieczne” – dodał.

Państwa NATO rozważają zobowiązanie do osiągnięcia celu 5% PKB na obronność do 2032 roku.

Szczyt NATO odbędzie się w dniach 24–25 czerwca w Hadze, w Holandii.

PODCASTY I GALERIE