
Donald Trump w poniedziałek wieczorem polskiego czasu zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta USA.
W liście do Johnsona Hołownia napisał o trwającej od blisko trzech lat zbrodniczej agresji Rosji na Ukrainę. Zaznaczył, że nie może być międzynarodowej zgody na gwałcenie prawa międzynarodowego i atak na niepodległość suwerennego państwa.
„Ukraina musi mieć w pełni zagwarantowane prawo do samostanowienia, a wszystkie decyzje jej dotyczące muszą zapadać z jej udziałem. Jest to kwestia fundamentalna nie tylko dla samej Ukrainy, ale też dla systemu bezpieczeństwa całego regionu” – czytamy.
„Pragnę zdecydowanie podkreślić: nie ma bezpiecznej Polski bez bezpiecznej Ukrainy. Nie ma bezpiecznej Polski bez Ukrainy w Unii Europejskiej” – dodał marszałek Sejmu.
Zwrócił uwagę, że „dzisiaj znowu, tak jak w czasie zimnej wojny, siły dobra pomagają w walce dzielnemu narodowi ukraińskiemu”. Dodał, że „wtedy na czele Zachodu w starciu z Imperium Zła stanęły Stany Zjednoczone pod przywództwem prezydenta Ronalda Reagana”.
„Jestem przekonany, że nowy prezydent USA Donald Trump będzie pamiętał o tej pięknej karcie historii narodu amerykańskiego i nie pozwoli zbrodniczemu reżimowi Putina panoszyć się w Europie” – zaznaczył Hołownia.
Wskazał, że rolą liderów jest „przekazanie nadziei na bezpieczną i dostatnią przyszłość oraz wyznaczenie strategicznego kierunku rozwoju, aby te nadzieje jak najszybciej zostały spełnione”.
„Stany Zjednoczone i Europa, ramię w ramię, nigdy przeciwko sobie, powinny wspólnie podejmować wyzwania gospodarcze z jakimi konfrontują nas choćby Chiny, dysponujące przecież rynkiem większym od Stanów i Europy razem. We współpracy, nie w sporze jest dziś nasza siła” – podkreślił marszałek.
Hołownia złożył gratulacje dla Donalda Trumpa. „Wierzę, że przez najbliższe cztery lata Ameryka będzie miała przywódcę, który zapewni jej dobrobyt i bezpieczeństwo, oraz który nie tylko utrzyma, ale wzmocni relacje sojusznicze – ponieważ wszyscy potrzebujemy przyjaciół, szczególnie w trudnych i nieprzewidywalnych czasach” – napisał marszałek.
Hołownia życzył Kongresowi Stanów Zjednoczonych Ameryki, aby „wolność, ale także nierozerwalnie związane z nią bezpieczeństwo transatlantyckie, nasz wspólny model rozwoju społeczno-gospodarczego, nasz model demokracji, niezmiennie towarzyszyły kongresmenom i senatorom i niczym busola nadawały kierunek pracom parlamentarnym”.
„Wierzę, że również administracja 47. Prezydenta USA będzie podążać tą drogą i zapisze się na kartach historii jako administracja wolności, dobrobytu i pokoju” – napisał marszałek Sejmu.
Hołownia w liście do Johnsona podkreślił, że z radością przyjął wiadomość o ponownym jego wyborze na stanowisko Spikera Izby Reprezentantów. „Proszę przyjąć moje szczere gratulacje” – zaznaczył marszałek Sejmu. Na początku stycznia dotychczasowy przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson został ponownie wybrany na to stanowisko. Uzyskał 218 głosów, czyli dokładnie tyle, ile wynosiła wymagana większość bezwzględna.