Gen. Remigijus Baltrėnas: standardy NATO muszą być jednolicie wdrażane

6 maja, szef Sztabu Obrony Litwy, generał brygady Remigijus Baltrėnas, wziął udział w konferencji poświęconej obronności „Defence 24 Days” odbywającej się w stolicy Polski, Warszawie. W dyskusjach uczestniczyli wysocy rangą wojskowi i politycy z różnych krajów oraz eksperci z zakresu obronności, którzy omawiali różne kwestie związane ze wzmacnianiem obronności.

zw.lt
Gen. Remigijus Baltrėnas: standardy NATO muszą być jednolicie wdrażane

W panelu dyskusyjnym pt. „Gdzie są brygady i dywizje – przed szczytem NATO w Hadze” wskazał cztery wyzwania, które będą omawiane przed tym szczytem: wydatki na obronność, realizacja zobowiązań wobec Sojuszu na podstawie planów obronnych, gotowość bojowa przypisanych jednostek wojskowych i systemów, a także współpraca NATO i Unii Europejskiej.

„Na szczycie NATO, który odbędzie się latem w Hadze, wskazałbym cztery możliwe wyzwania. Pierwsze to wydatki na obronność. To będzie gorący temat, szczególnie w kontekście ustalenia górnej i dolnej granicy wydatków, a dla nas będzie ważne, co ustalą liderzy polityczni. Drugie to realizacja zobowiązań. Wszystkim sojusznikom będzie trzeba wywiązać się ze swoich zobowiązań, ponieważ przed szczytem NATO odbywają się dyskusje na temat przydzielania niezbędnych zdolności wojskowych zgodnie z zatwierdzonymi planami obronnymi. Trzecią kwestią będzie odpowiednia gotowość bojowa przypisanych jednostek wojskowych i systemów do realizacji zadań obronnych Sojuszu. Czwórka to współpraca NATO i Unii Europejskiej, która powinna być kontynuowana na zasadzie wzajemnego uzupełniania się” – wyjaśnił generał brygady R. Baltrėnas.

Zapytany o perspektywy transformacji NATO przed nadchodzącym szczytem w Hadze, generał brygady Baltrėnas podkreślił, że standardy NATO istnieją już od dawna i wszyscy powinni starać się je jednolicie wdrożyć.

W dyskusji na temat liczby i jakości potrzebnych sił zbrojnych generał podkreślił, że dla Litwy, rozwijając swoje jednostki wojskowe, kluczowa jest ich efektywność – muszą być one zdolne do działania i odpowiednio przygotowane. Gotowość bojowa jednostek wojskowych jest jednym z najważniejszych kryteriów, którymi kieruje się nasze wojsko, rozwijając je.

„Gotowość zazwyczaj definiowana jest jako wyszkolony personel, przygotowane systemy, odpowiednia liczba i jakość zaopatrzenia, a także zapewniona kolektywna gotowość. To wydaje się proste do zdefiniowania, ale w rzeczywistości jest to bardzo trudne do osiągnięcia” – zauważył generał brygady R. Baltrėnas.

Szef Sztabu Obrony Litwy podkreślił, że obecność Międzynarodowej Grupy Bojowej NATO na miejscu jest niezbędnym warunkiem utrzymania odpowiedniego odstraszania, ponieważ sama zdolność do szybkiego przemieszczania sił w razie potrzeby nie daje wystarczającego efektu odstraszającego. Istotne są również przygotowane i, co ważniejsze, praktycznie przetestowane plany wzmocnienia, które zapewnią odpowiednie uzupełnienie, wzmocnienie lub odbudowę sił zbrojnych: „Musimy również mieć z góry przygotowaną odpowiednią ilość sprzętu i amunicji, aby móc dłużej utrzymywać się na polu walki. Musimy być pewni, że sprzęt i amunicja, które zgromadzimy, będą odpowiednie do użycia zarówno przez nas, jak i przez naszych sojuszników, oraz że wszyscy będziemy umieli je właściwie obsługiwać. A mobilizacja, obrona powszechna, odporność społeczeństwa, choć trudno osiągalne, jeśli je zrealizujemy, powinniśmy mieć efektywne i zdolne siły zbrojne”.

Od lipca tego roku generał brygady Remigijus Baltrėnas obejmie stanowisko Dyrektora Generalnego Międzynarodowego Sztabu Wojskowego NATO (IMS) w Brukseli, Belgia. Zastąpi na tym stanowisku polskiego oficera, generała brygady Janusza Adamczaka.

PODCASTY I GALERIE