A. Rożewicz dla Radia Znad Wilii: Rosja liczy na zmęczenie Zachodu w udzielaniu wsparcia Ukrainie

Dzisiaj, 24 lutego, obchodzimy trzecią rocznicę rozpoczęcia pełnoskalowej wojny Rosji na Ukrainie, która wstrząsnęła Europą i światem. Trzy lata konfliktu, tysiące ofiar i zniszczeń, a także setki miliardów dolarów wydanych na pomoc wojskową i humanitarną. Wojna, która wydawała się nie do pomyślenia w XXI wieku, wciąż trwa, a jej zakończenie wciąż jest dalekie. Analityk Adam Rożewicz z Centrum Badań Europy Wschodniej stwierdził, że mimo trzech lat wojny, Rosja nie osiągnęła żadnego z kluczowych celów, które wyznaczyła na początku inwazji.

zw.lt
A. Rożewicz dla Radia Znad Wilii: Rosja liczy na zmęczenie Zachodu w udzielaniu wsparcia Ukrainie

fot. Centrum Studiów Europy Wschodniej

W swoim wywiadzie analityk z Centrum Badań Europy Wschodnie, Adam Rożewicz wskazał, że rosyjski reżim nie osiągnął żadnego z kluczowych celów, które wyznaczył sobie na początku inwazji. Jego zdaniem, Kreml obecnie stawia na „wyczekiwanie” – liczy, że Zachód zniechęci się do dalszego wspierania Ukrainy i wojna wyczerpie się sama.

„Zachód może zmęczyć się tą pomocą, może przestać ją dostarczać, a wtedy Ukraina straci swoją przewagę, którą ma dzisiaj dzięki wsparciu międzynarodowemu” – w wywiadzie dla Radia Znad Wilii powiedział Adam Rożewicz, analityk z Centrum Badań Europy Wschodniej.

Analityk z Centrum Badań Europy Wschodniej podkreślił, że w tej chwili nie widać możliwości szybkiej zmiany sytuacji na froncie. Ani Rosja, ani Ukraina nie są w stanie przełamać linii frontu i zakończyć wojny zdecydowanym zwycięstwem. A obecne rozmowy między Rosją a Stanami Zjednoczonymi, są wciąż tylko próbą pokazania swoich stanowisk i wynegocjowania warunków na przyszłość.

„Wczorajsze spotkanie to było tylko pokazanie pozycji i celów, które są dalekie od realności” – zaznaczył Rożewicz, dodając, że rosyjskie żądania są nierealistyczne i nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Jednym z kluczowych tematów poruszonych w rozmowie była rola Ukrainy w rozmowach pokojowych. Zdaniem analityka, Ukraina nie powinna być pomijana w żadnych rozmowach dotyczących jej przyszłości.

„Nie ma mowy o jakichkolwiek decyzjach, które będą podejmowane bez udziału strony ukraińskiej” – stwierdził analityk A. Rożewicz.

Rożewicz podkreślił, że jakiekolwiek negocjacje dotyczące końca wojny muszą uwzględniać wolę i interesy Ukrainy, która pozostaje głównym bohaterem tej wojny.

W rozmowie pojawił się również temat ewentualnych dalszych działań Rosji po zakończeniu wojny na Ukrainie. Czy Putin będzie chciał zdobywać więcej terytoriów? Rożewicz zauważył, że Rosja jest już teraz bardzo wyczerpana wojną, zarówno pod względem ekonomicznym, jak i militarnym. Z determinacją Kremla i niezmiennością jego celów, Rosja nadal może starać się realizować swoje ambicje geopolityczne, zwłaszcza w kontekście krajów bałtyckich.

Ostatnim ważnym wątkiem, który pojawił się w rozmowie, była kwestia obronności Europy. Mimo wzrostu wydatków na obronność w ostatnich latach, Europa nie jest w pełni przygotowana na zagrożenia ze strony Rosji.

„Europa przegapiła te trzy lata, nie podejmując wystarczających działań w zakresie własnego bezpieczeństwa” – oznajmił Adam Rożewicz.

Zwrócił uwagę, że kraje takie jak Polska, Litwa czy Szwecja są bardziej świadome zagrożenia, ale w Europie Zachodniej wciąż brakuje pełnego zrozumienia zagrożenia, jakie wiąże się z polityką Rosji i jej dążeniami do rewizji granic.

„Europa musi teraz zrozumieć, że Putin nadal ma swoje cele, które nie zmieniają się, i nie będzie czekał na żadną ‚łaskawą’ politykę Zachodu” – podsumował.

Trzecia rocznica wojny na Ukrainie to moment podsumowania dotychczasowych wydarzeń, ale również czas na dalsze poszukiwanie rozwiązania tego tragicznego konfliktu. Zakończenie wojny będzie zależne od dalszych działań międzynarodowych, a Europa musi wziąć odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo, aby zapewnić przyszłość nie tylko Ukrainie, ale całemu kontynentowi.

PODCASTY I GALERIE