Zaginięcie amerykańskich żołnierzy na poligonie w Podbrodziu. Trwa skomplikowana operacja poszukiwawczo-ratunkowa

Na poligonie wojskowym w Podbrodziu (rejon święciański) od wtorku trwają intensywne poszukiwania czterech amerykańskich żołnierzy, którzy zaginęli podczas ćwiczeń wojskowych. Ich transporter opancerzony zsunął się do podmokłego terenu, który – jak informują służby – jest powiązany z jeziorem. Minister Ochrony Kraju Litwy Dovilė Šakalienė, która wizytowała miejsce zdarzenia, podkreśla, że rozpatrywane są wszystkie możliwe scenariusze.

zw.lt/BNS
Zaginięcie amerykańskich żołnierzy na poligonie w Podbrodziu. Trwa skomplikowana operacja poszukiwawczo-ratunkowa

fot. Lukas Balandis/BNS.

Prowadzona akcja ratunkowa – trudna i skomplikowana

Minister poinformowała, że w ciągu 24 godzin wykonano ogrom pracy, w tym przygotowano nową drogę dojazdową dla ciężkiego sprzętu oraz obniżono poziom wód w rejonie bagiennym. Zwróciła uwagę, że teren ten łączy się z jeziorem, co dodatkowo komplikuje sytuację.

Generał Vaikšnoras dodał, że prace były opóźnione również z powodu obecności wysokociśnieniowego gazociągu przebiegającego przez teren, gdzie wpadł pojazd.

– „Konieczne było jego opróżnienie i obniżenie ciśnienia, by bezpiecznie wprowadzić sprzęt ciężki” – wyjaśnił wojskowy.

fot. Skirmantas Lisauskas/BNS.

Opcje techniczne: koparka amfibijna, ewentualnie pogłębiarka

W najbliższym czasie ma się rozpocząć kopanie terenu przy użyciu specjalistycznej koparki amfibijnej. Minister nie wyklucza również użycia pogłębiarki – w razie potrzeby jej użycie jest rozważane.

– „Mamy gotowość prywatnych firm, są umowy, które pozwalają podejmować dalsze działania” – dodała D. Šakalienė.

Alternatywnym rozwiązaniem, w razie niepowodzenia prac koparki, może być montaż specjalnych pali w jeziorze, co mogłoby wydłużyć operację o kilka dni.

fot. Skirmantas Lisauskas/BNS.

W poszukiwaniach bierze udział setki osób

Minister podkreśliła, że na miejscu pracuje setki osób – zarówno litewskich, jak i amerykańskich żołnierzy, przedstawicieli instytucji państwowych oraz firm prywatnych. Zaangażowano także dziesiątki jednostek specjalistycznego sprzętu.

– „Dzięki wspólnym wysiłkom liczymy, że dziś uda się dotrzeć do maszyny i określić jej dokładne położenie” – mówił gen. Vaikšnoras.

fot. Skirmantas Lisauskas/BNS.

Relacje z rodzinami i ambasadą USA

Dovilė Šakalienė poinformowała, że utrzymywany jest stały kontakt z ambasadą USA oraz rodzinami zaginionych żołnierzy. Władze litewskie starają się udzielić wszelkiego wsparcia, a wspólna praca z Amerykanami – jak zaznaczyła – jeszcze bardziej wzmacnia sojusznicze relacje.

– „Nie ma mowy o żadnym pogorszeniu relacji. Wspólna praca w tak trudnej sytuacji pokazuje, jak silny jest nasz sojusz” – podkreśliła.

fot. Skirmantas Lisauskas/BNS.

Ćwiczenia wojskowe i okoliczności wypadku

Zaginieni żołnierze przebywali na Litwie od dwóch miesięcy i brali udział w ćwiczeniach w trudnym, wymagającym terenie. Generał Vaikšnoras przyznał, że być może pojazd nie powinien wjeżdżać w ten konkretny rejon, ale decyzja należała do dowódcy prowadzącego manewry.

– „Nie chcę teraz spekulować. Wszelkie decyzje są podejmowane na podstawie planów szkoleniowych” – powiedział.

fot. Lukas Balandis/BNS.

Śledztwo w toku, trwają działania wojskowej policji

Obecnie sprawą zajmuje się zarówno litewska, jak i amerykańska żandarmeria wojskowa, prowadząca dochodzenie pod nadzorem prokuratury.

– „Kiedy pojawią się nowe fakty lub znajdziemy żołnierzy, kwalifikacja prawna może ulec zmianie” – zaznaczył dowódca sił zbrojnych.

fot. Skirmantas Lisauskas/BNS.

Wspólna misja trwa – czekają na przełom

Mimo upływu czasu i trudnych warunków, prace na miejscu trwają bez przerwy. Wszyscy zaangażowani wyrażają nadzieję, że już niebawem uda się dotrzeć do zatopionego pojazdu i wyjaśnić los zaginionych żołnierzy.

PODCASTY I GALERIE