Wraz z szybkim rozprzestrzenianiem się szczepu Omikron postanowiono zmienić strategię zarządzania pandemią

Szybko rozprzestrzeniający się szczep Omikron wymaga również nowych narzędzi do zarządzania pandemią, mówi premier Ingrida Šimonytė. Według niej od tej pory podejmowane będą starania, aby prześledzić tylko najbliższe kontakty nowo zarażonych osób. Premier zapowiedziała też, że na razie decyzja w sprawie opcji paszportu możliwości dla dzieci poniżej 16 roku życia zostanie przesunięta.

"Lietuvos rytas"
Wraz z szybkim rozprzestrzenianiem się szczepu Omikron postanowiono zmienić strategię zarządzania pandemią

Fot. bns foto/Lukas Balandis

„Chociaż badania sekwencjonowania jeszcze tego nie pokazują, należy pamiętać, że wyniki tego badania późnią się, mamy nieco opóźniony obraz, a on już mówi, że między zidentyfikowanymi przypadkami występuje wiele zakażonych szczepem Omikron. Jeśli nie w tym, to w przyszłym tygodniu ta odmiana zdominuje” – stwierdziła premier.

Według niej jasne jest, że liczba nowych przypadków tego szczepu rośnie znacznie szybciej niż jakiejkolwiek poprzedniej odmiany.

„Niestety nie możemy powiedzieć, że w żadnym kraju, może poza Republiką Południowej Afryki, wzrost osiągnął szczyt i zaczął spadać” – powiedziała I. Šimonytė.

Komentując ostatnią sytuację o COVID-19, premier powiedziała, że w związku z dużą liczbą zachorowań na koronawirusa postanowiono zmienić strategię zarządzania pandemią, starając się wyśledzić jedynie doraźne kontakty nowo zarażonych osób.

„Rząd zgodził się w poniedziałek, że strategia zarządzania pandemią będzie musiała zostać fundamentalnie zmieniona ze względu na dużą liczbę zachorowań, co oznacza, że ​​Narodowe Centrum Zdrowia Publicznego będzie konktaktować się tylko z osobami, których wynik testu zrobiony teraz, będzie pozytywny i z ich najbliższym otoczeniem”- powiedziała premier.

Podkreśliła, że ​​„prawie każdy ma szansę się zarazić”.

„Dzisiaj mamy około tysiąca przypadków na milion osób. Jak bardzo te przypadki mogą wzrosnąć, na razie bardzo trudno powiedzieć. Głównym twierdzeniem jest to, że praktycznie każdy może zostać zarażony i bardzo ważne jest, aby ludzie izolowali się i zgłaszali się na badanie, gdy doświadczają najmniejszych objawów lub mieli bliski kontakt z osobą, u której potwierdzono koronawirus. Prawdopodobnie byłoby praktyczne mieć w domu tak zwane szybkie testy antygenowe, aby w przypadku niepokoju można było to sprawdzić” – powiedziała I. Šimonytė.

Według premiera głównymi pacjentami w szpitalach są obecnie pacjenci po 50. roku życia, którzy często cierpią na choroby współistniejące i są w większości nieszczepieni.

„Dzisiaj mamy około 70 procent ludzi niezaszczepionych, którzy leżą w tak zwanych „zwykłych łóżkach”. Leżących w reanimacji osób niezaszczepionych jest o wiele więcej” – podkreśliła I. Šimonytė.

Dodała, że ​​pracodawcy powinni też zadbać o to, by jak najwięcej pracowników pracowało zdalnie lub by przepływ osób był odpowiednio regulowany.

„Pracodawcy powinni zwracać uwagę na obecną sytuację, dynamikę pandemii i zdawać sobie sprawę, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że duża część zespołu może zostać zarażona w tym samym czasie, więc reorganizacja pracy, taka jak praca zdalna, byłaby dobrym rozwiązaniem” – poradziła premier.

Premier potwierdziła, że ważność paszportu możliwości dla dzieci poniżej 16 roku życia zostanie na razie zawieszona. Według I. Šimonytė Rząd zajmie się tą kwestią w środę.

„Myślę, że odłożymy to na pięć tygodni, co wystarczy, aby się zaszczepić całkowicie” – powiedziała.

„Ze względu na rozwój wirusa będziemy musieli skupić się na osobach z objawami i bezpośrednich kontaktach tych osób, a punkty mobilne i cała infrastruktura testowa mają taką pojemność, jaką mają, nie mamy infrastruktury i dodatkowej zdolności do testowania regularnie dzieci, których rodzice zdecydowały się nie szczepić z powodu niektórych swoich przekonań. Obowiązek ubiegania się o paszport mozliwości dla dzieci w wieku poniżej 16 lat zostanie teraz odłożony, a rodzice będą musieli zapewnić, że ich dzieci nie chodzą do szkoły, gdy są chore” – powiedziała.

Według I. Šimonytė dla Rządu bardzo ważne jest, aby w tej chwili szkoły były otwarte, dlatego podjęto decyzję o dobrowolnym testowaniu dzieci również w niedziele.

„Wraz z rozwojem takich przypadków teraz będzie to w dużej mierze zależeć od odpowiedzialności rodzicielskiej. Rząd zdecydował, że testy będą przeprowadzane u dzieci w każdy piątek i mamy wielką nadzieję, że rodzice przetestują swoje dzieci w niedzielę wieczorem, aby chore lub potencjalnie zakażone dzieci nie szły do ​​szkoły, nie zarażały swoich kolegów z klasy” – powiedziała premier.

PODCASTY I GALERIE