W całej Unii Europejskiej na czas letni przechodzi się wraz z nadejściem ostatniej niedzieli marca – w tym roku wypada to 28 marca. Czas letni kończy się w ostatnią niedzielę października. Mówi o tym dyrektywa UE ze stycznia 2001 r.
Zmiana czasu stosowana jest w prawie 70 krajach na świecie, głównie w Europie i Ameryce Północnej. Zmiany czasu w Europie nie przeprowadzają tylko Islandia, Białoruś i Rosja.
Pod koniec marca 2019 r. Parlament Europejski opowiedział się za regulacjami, które mają znieść w państwach UE zmianę czasu. Niestety, wszystko wskazuje na to, że sprawa utknęła w martwym punkcie.
Choć Parlament Europejski zatwierdził ustawę o zmianie czasu, to projekt musi jeszcze spotkać się z pozytywną reakcją ze strony Rady Unii Europejskiej. Plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa, która zakłóciła łańcuch komunikacyjny między państwami, w związku z czym do dzisiaj nie wiadomo, kiedy nastąpi długo wyczekiwana zmiana.
W informacjach o zmianie czasu w tym roku podkreśla się, że od marca 2020 r. jakakolwiek korespondencja w zakresie zmiany czasu między członkami Unii i instytucjami UE ustała.
Zanim jednak tak się stało, to po tym, jak Komisja Europejska zaproponowała krajom UE, aby same zdecydowały, w jakiej strefie czasowej – letniej czy zimowej – chcą mieszkać, na Litwie rozpoczęły się dyskusje i konsultacje na ten temat.
Litwa była jednym z tych krajów, który zgodził się, by na stałe pozostać przy czasie letnim. Opowiedziało się za tym aż 91 proc. mieszkańców Litwy.
Oznacza to, że jeśli sytuacja zwiazana z pandemią pozwoli to jesienią wskazówek zegarów nie będziemy przestawiać na czas zimowy.
Zmiana czasu na letni oznacza, że będziemy spać o godzinę krócej. Jednak samo przestawienie zegarków odpowiednio wpłynie na wydłużenie naszego dnia. Słońce będzie wschodzić później, ale również i później zachodzić, przez co dzień będzie wydawać się dłuższy.
Lrytas. Pr24.pl,