„Porozmawiamy o maseczkach. Byliśmy skłonni sądzić, że społeczeństwo jest naprawdę dość świadome i może również wnieść swój wkład, ponieważ noszenie maseczek jest bardzo prostą rzeczą do zrobienia. Planujemy jednak przedyskutować, czy w niektórych przypadkach rekomendacje nie powinny zastąpić się nakazem” – powiedział A. Dulkys.
Minister nie był jeszcze w stanie powiedzieć, w jakich przypadkach maseczki będą obowiązkowe.
„Kiedy wprowadzono powszechne noszenie maseczek, spotkało się to również z dużą krytyką, ponieważ w wielu sytuacjach zdrowy rozsądek podpowiadał, że maseczka nie jest potrzebna. Chcemy znaleźć złoty środek i nie powtarzać pewnych błędów, ponieważ duża część społeczeństwa została zaszczepiona i mamy testy. Chcemy wykorzystać wszystkie środki w sposób proporcjonalny i adekwatny” – wyjaśnił minister.
Według niego ministerstwo nie planuje dodatkowych ograniczeń.
„Otwarcie omawiamy wszystkie propozycje w rządzie, nie boimy się przyznać do błędów, jeśli jest to konieczne, ale sytuacja się zmienia. Dzisiaj głównym przesłaniem jest to, że 80-90 proc. wszystkich sytuacji pandemicznych jest związanych z niezaszczepieniem się” – podkreślił minister.
We wtorek Litwa znalazła się w najgorszej, „czarnej” strefie pandemii. Do tej pory kraj był klasyfikowany jako strefa „czerwona”.