Niemcy o zamieszkach w Kazachstanie: przemoc „nie może być właściwą reakcją”

Niemcy wezwały w piątek do deeskalacji sytuacji w niespokojnym Kazachstanie, gdzie prezydent rozkazał żołnierzom strzelać bez ostrzeżenia, aby stłumić protesty.

BNS
Niemcy o zamieszkach w Kazachstanie: przemoc „nie może być właściwą reakcją”

Fot. TASR/AP

„Przemoc nigdy nie może być właściwą reakcją” – powiedziała rzeczniczka rządu Christian Hoffmann, dodając, że Niemcy „namawiają wszystkie strony do złagodzenia sytuacji i znalezienia pokojowego rozwiązania”.

Prezydent Kazachstanu Kassim-Jomart Tokajew powiedział w piątek, że nie będzie rozmów z protestującymi i obiecał zniszczyć „uzbrojonych bandytów”, którzy zaatakowali kraj.

W swoim apelu prezydent oskarżył o zamieszki „terrorystów” i „bandytów” i powiedział, że pozwolił na użycie przeciwko nim śmiertelnej siły.

„Terroryści nadal niszczą mienie… i używają broni przeciwko cywilom. Rozkazałem organom ścigania strzelać bez ostrzeżenia” – powiedział prezydent. Jego apel był transmitowany w telewizji.

„Ci, którzy się nie poddadzą, zostaną zniszczeni” – powiedział prezydent.

Nazwał także „nonsensem” wezwania niektórych krajów do rozpoczęcia rozmów z protestującymi.

„Co za nonsens. Jakie mogą być negocjacje z przestępcami i mordercami?” – powiedział Kassim-Jomart Tokajew.

„Mamy do czynienia z uzbrojonymi i wyszkolonymi bandytami, więc muszą zostać zniszczeni, […] będzie to zrobione w najbliższej przyszłości” – powiedział.

Kazachstan, od dawna uważany za jeden z najbardziej stabilnych krajów postsowieckiej Azji Centralnej i bogaty w surowce energetyczne, przeżywa swój najgorszy kryzys od dziesięcioleci. Protesty przeciwko podwyżce cen gazu LPG, które wybuchły w zeszły weekend, przerodziły się w burzliwe demonstracje w całym kraju.

PODCASTY I GALERIE