„Aby lepiej zrozumieć zapotrzebowanie na to połączenie, prowadzimy rozmowy z przedstawicielami biznesu, łotewskim operatorem kolejowym „Pasažieru vilciens” („Vivi”) oraz innymi zainteresowanymi stronami. Mamy nadzieję, że decyzje zapadną w najbliższych miesiącach” – powiedział w komentarzu dla portalu przedstawiciel „LTG Link”, Tadas Markevičius.
Przedstawiciel firmy poinformował również, że obecnie rozważana jest możliwość przywrócenia połączenia kolejowego Wilno–Stasilos, a czeska spółka „Gepard Express” ponownie zapowiedziała zamiar uruchomienia przewozów pasażerskich z Wilna do chorwackiego Splitu i czeskiej Pragi.
BNS informowała wcześniej, że „LTG Link” planowała uruchomienie regularnych kursów z Wilna do Dyneburga już na wiosnę tego roku.
Obecnie „LTG Link” obsługuje trasę do miejscowości Turmantas przy granicy, ale dąży do jej przedłużenia o około 15 kilometrów – do Dyneburga.
Od 27 grudnia 2023 roku „LTG Link” codziennie oferuje połączenia do Rygi. Wcześniej, w 2018 roku, przewozy do drugiego co do wielkości miasta Łotwy – Dyneburga – odbywały się tylko w weekendy, jednak połączenie zostało zawieszone w 2020 roku z powodu pandemii COVID-19.
Portal 15min informował w czerwcu ubiegłego roku, że „Gepard Express” planuje uruchomienie połączenia kolejowego z Pragi do Kowna. Pasażerowie mogliby tam przesiąść się na pociąg „LTG Link” do Wilna. Podróż do Kowna miałaby trwać około 18 godzin.
Z kolei druga proponowana trasa z chorwackiego Splitu miałaby trwać 40 godzin i przebiegać przez Węgry, Czechy i Polskę, zanim dotrze na Litwę.
