Według prognoz Komisji Europejskiej, PKB Litwy w tym roku spadnie 0,4 proc. Jeszcze wiosną zapowiadany był wzrost na poziomie około 0,5 proc.
Realny PKB ma spaść z powodu wysokiej inflacji. To ona wpływa na konsumpcję gospodarstw domowych. Innym powodem jest słaby popyt na rynku wewnętrznym – podało przedstawicielstwo KE na Litwie.
Tymczasem w przyszłym roku PKB powinno wzrosnąć o 2,5 proc. Wśród powodów do optymizmu, eksperci wymieniają spadek kosztów produkcji i cen konsumenckich. Wzrost mają napędzać inswestycje i konsumpcja prywatna. Zdaniem Komisji inlfacja na Litwie w tym roku spadne do 8,8 proc. dzięki niższym cenom energii. Prognozowany jest jej dalszy spadek poniżej trzech procent w 2025 roku.